Policja przeprasza dziekana FAMU za interwencję podczas wizyty Xi Jinpinga w Pradze

Policja przeprasza dziekana FAMU za interwencję podczas wizyty Xi Jinpinga w Pradze

Szef Czeskiej policji Tomáš Tuhý przeprosił dziekana FAMU za dyskomfort i nadgorliwość policjantów, który pojawili się w budynku uczelni podczas wizyty chińskiego prezydenta.

Działanie miały zainspirować wywieszone na jej fasadzie flagi Tybetu. Przeprosiny w pisemnej formie przekazał podczas wizyty na wydziale, gdzie pojawił się w poniedziałek 11 kwietnia 2016 r. wraz z ministrem spraw wewnętrznych Milanem Chovancem.Według Tuhego policjanci podczas pierwszej wizyty na wydziale weryfikowali własność budynku na Wybrzeżu Smetany i zwrócili uwagę że osoby, które rozwieszały flagę Tybetu, mogły się tam znajdować bez odpowiednich uprawnień. Funkcjonariuszemieli ocenić, czy istnieje ryzyko zagrożenia wizyty chińskiego prezydenta.


Z wewnętrznego śledztwa wynikało, że obecność policjantów na wydziale jest efektem „błędnej komunikacji między policjantami centralnych jednostek specjalnych a dzielnicowymi oddziałami policji z centrum Pragi”.[…]na skutek błędnej komunikacji i bezpośredniej aktywności policjantów oddziałów wyżej kompetencyjnie doszło do wykonania polecenia służbowego w celu uzyskania informacji, czy władze uczelni mają świadomość, że na budynku wiszą flagi Tybetu”, wyjaśnił Tuhý w liście opublikowanym przez zarząd Czeskiej policji. Według szefa policji czeskiej to druga wizyta funkcjonariuszy była bezpodstawna, a policjanci wykonali rozkaz nieodpowiednio i nadgorliwie, za co też przeprosił.


„Przeprosiny oczywiście przyjęliśmy. Nie powinniśmy jednak interpretować tego jako zamkniecie sprawy. Chodzi o obronę wolności słowa i manifestacji, i nie możemy jej umniejszać”, powiedział dziekan portalowi czeskiemu iDNES.cz.


W swoim liście szef czeskiej policji w imieniu całych służb, które reprezentuje powiedział, że „nie wydano żadnego rozkazu usunięcia symboli Tybetu z budynku FAMU ani też w inny sposób nie doszło do interwencji przeciwko prawa wyrażania opinii osób w tym budynku, co zostało potwierdzone w toku śledztwa i przez pracowników FAMU.”


Tomáš Tuhý poinformował też dziekana, że w przewodniku dla policjantów jest zapis, dosłowny, który podkreśla prawo do swobodnej wypowiedzi. Policjanci dostali instrukcje, że wywieszanie flag, przykładowo tybetańskich nie jest niezgodne z prawem. Uczulono ich na to, że prawo nie sprzeciwia się manifestowaniu opinii sprzecznych z wyznawanymi przez delegację z Chin.


Zarówno list, jak i materiały o których pisze szef czeskiej policji, znajdują się na stronie czeskiego ministerstwa spraw wewnętrznych.

 

Czesi wyślą nadzwyczajną pomoc humanitarną do Syrii

Czesi wyślą nadzwyczajną pomoc humanitarną do Syrii

Czechia zamiast Republiki Czeskiej. Nowy pomysł na nazwę państwa

Czechia zamiast Republiki Czeskiej. Nowy pomysł na nazwę państwa