Rząd mniejszościowy?

Rząd mniejszościowy?

Przyszły skład nowego rządu w Republice Czeskiej w dalszym ciągu nie został ustanowiony. Pozostałych osiem partii, które przekroczyły próg pięciu procent i wprowadziły swoich kandydatów do izby niższej nie jest skłonnych do nawiązania współpracy koalicyjnej ze zwycięskim ruchem ANO 2011, który otrzymał 30 procent poparcia i 78 mandatów w 200-osobowej Izbie Poselskiej. 

Istnieje jednak możliwość, że rząd pod wodzą Andreja Babiša mógłby zyskać wotum zaufania nawet, gdyby nie udało mu się dostać poparcia od żadnego partnera koalicyjnego lub bezpośrednio od części posłów w Izbie. Daje ją bowiem nieobecność 45 posłów na Sali w chwili głosowana nad wotum. 

Wykres 1. Podział mandatów w Izbie Poselskiej w wyniku wyborów 20-21 X 2017 r. (Novinky.cz)

Podział mandatów_Novinky.cz.png

 

Podczas głosowania nad wotum zaufania nie jest wymagane 101 głosów „za”, wystarczy zwykła większość obecnych na sali posłów.  Tak więc, biorąc pod uwagę fakt, że partia ANO obsadza 78 mandatów z 200, w przypadku gdyby 45 posłów z innych partii wyszło na czas głosowania, przeciwko rządowi mniejszościowemu Andreja Babiša byłoby co najwyżej 77 osób. 

Według czeskiego konstytucjonalisty Jana Wintra „może się powtórzyć sytuacja podobna do tej w 1998 r., kiedy rząd Miloša Zemana dostał wotum zaufania na podstawie 73 głosów dzięki temu, że posłowie ODS wyszli z sali” (Novinky.cz, 25.10.2017). 

Żeby jednak do tego doszło, 20 listopada musiałoby opuścić salę obrad nie tylko 25 posłów z partii ODS, ale też posłowie z partii SPD (22 mandaty) lub Piraci, którzy także uzyskali 22 mandaty. Jak dotąd oba ugrupowania zaprzeczyły takiemu scenariuszowi. Możliwe są jeszcze te z udziałem większej liczby partii. 

Warto zauważyć, że Izba Poselska może dokonać uchwały przy obecności minimum 67 posłów. Oznacza to, że wotum zaufania mogłoby zostać uchwalone nawet większością 34 głosów. 
ANO w dalszym ciągu stara się jeszcze porozumieć w innymi ugrupowaniami, w celu utworzenia stabilnej, większościowej koalicji. Partie jednak bojkotują współpracę w rządzie z Andrejem Babišem, podejrzanym o wyłudzenie dotacji na budowę centrum Bocianie gniazdo albo odmawiają jej z uwagi na różnice ideologiczne. 

Były minister do spraw legislacji i praw człowieka Jiří Dienstbier zaznaczył, że przewodniczący Izby Poselskiej odgrywa kluczową rolę w sytuacji, kiedy dwukrotnie nie uda się sformować rządu. Jego zadaniem w takim przypadku jest wyznaczenie trzeciego kandydata na szefa rządu. Propozycję przewodniczącego Izby musi przyjąć też prezydent. Dlatego tak ważne jest dla ANO dzierżenie fotelu marszałka i poparcie Miloša Zemana. Może to tłumaczyć żądania innych partii stanowiska przewodniczącego Izby, a także tego, że ruch ANO nie zgłosił własnego kandydata na prezydenta w przyszłorocznych wyborach, który mógłby zagrozić reelekcji Miloša Zemana. 

W środę zakończona została pierwsza tura rozmów w sprawie przyszłej współpracy partii i ustaleń dotyczących organizacji Izby Poselskiej. Andrej Babiš w rozmowie z Czeską Telewizją podkreślił, że chciałby, aby do świąt Bożego Narodzenia zadanie sformowania rządu i uchwalenia wotum zaufania zostało zrealizowane. 

 

 

Zdjęcie: Andrej Babiš w ČT1.

Wykres: Novinky.cz

 

Felieton spod czesko-polskiej granicy 10

Felieton spod czesko-polskiej granicy 10

Koalicja bahamska czy niebieska?

Koalicja bahamska czy niebieska?