Miloš Zeman wygrał wybory prezydenckie

Miloš Zeman wygrał wybory prezydenckie

Druga tura wyborów prezydenckich odbyła się 26 i 27 stycznia. Przedwyborcze sondaże dawały przewagę Jířimu Drahošowi, przeciwnikowi obecnego prezydenta Miloša Zemana, który ubiegał się o reelekcję. Ostatecznie zwyciężył Zeman, choć różnica głosów była niewielka.

Frekwencja w dwudniowym głosowaniu wyniosła 66,6 proc. i była wyższa od tej, która miała miejsce w pierwszej turze. To właśnie jej przypisuje się jedną z przyczyn sukcesu prezydenta Zemana w wyborach. Co więcej, frekwencja ta była jedną z najwyższych w historii niepodległej Republiki Czeskiej. Wyższą odnotowano w wyborach parlamentarnych w 1996 – 76 proc. i w 1998 r. – 74 proc.

Na prezydenta Zemana w oddało swój głos  51,36 proc., co oznacza 2 853 390 wyborców. Na J. Drahoša zagłosowało 48,63 proc., 2 701 206 osób. Przewaga zwycięzcy nad przegranym wyniosła więc niecałe trzy procenty i 152 184 głosy. Należy zaznaczyć, że była znacznie mniejsza niż ta, która miała miejsce w poprzednich wyborach prezydenckich w 2013 r. Wtedy M. Zeman otrzymał większy odsetek głosów – 54,80 proc., ale głosowało na niego mniej wyborców, 2 717 405. Jego konkurent, Karel Schwarzenberg dostał wtedy 45,19 proc. i 2 241 171 głosów. Różnica wyniosła wówczas prawie pięć procent i 476 234 głosy.

Tabela 1. Wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich w Republice Czeskiej

Druga tura 2018 i 2013.png

Wyniki sondażów przeprowadzanych podczas pierwszej tury wyborów i po niej wskazywały na to, że większość ma J. Drahoš. Co więcej ponad 60 proc. wyborców, którzy głosowali na innych kandydatów deklarowało, że poprze go w drugiej turze. Nie było jednak pewne, jak zagłosują ci, którzy byli wówczas niezdecydowani. Grupa ta stanowiła 10 proc. badanych.

Po pierwszym dniu głosowania w drugiej turze było jednak wiadomo, że frekwencja jest znacznie wyższa niż przed dwoma tygodniami. Wyniki drugiej tury stały się szczególnie trudne do przewidzenia w ostatnich godzinach głosowania, a zdania ekspertów i komentatorów podzielone. Część z nich twierdziła, że wyższa frekwencja będzie sprzyjała prezydentowi Zemanowi, inni że Drahošowi.

O wyniku wyborów przesądzili wyborcy, którzy nie głosowali w pierwszej turze. Prezydentowi Zemanowi udało się ich zmobilizować poprzez udział w debatach telewizyjnych i wykorzystanie narzędzi kampanii negatywnej, między innymi billboardy i ogłoszenia w mediach ze zdjęciem prezydenta i hasłem „STOP imigrantom. To jest nasz kraj. Głosujcie na Zemana”.

fot. F. Harzer

W okolicy Ostrawy i na Morawach udało się pozyskać M. Zemanowi najwięcej wyborców. W województwach usteckim, karlowowarskim i pilzneńskim miał miejsce największy zaś efekt mobilizacji niegłosujących przed dwoma tygodniami wyborców. Regiony te wchodziły w skład Kraju Sudetów, zamieszkiwanym przed drugą wojną światową przez mniejszość niemiecką. Obecnie są one jednymi z najsłabiej zaludnionych terenów, gdzie postępuje starzenie się społeczeństwa i odpływ wykształconych ludzi. Ich mieszkańcy mają też trudności ze znalezieniem zatrudnienia.

Na obecną głowę państwa chętniej głosowali ludzie po 50. roku życia, słabiej wykształceni, zamieszkujący mniejsze miasta oraz wsie. Jíři Drahoš był kandydatem, na którego częściej głosowały osoby poniżej 40. roku życia, mające wyższe wykształcenie, pochodzące z większych miast.

Prezydent Zeman wygrał w 10 województwach, J. Drahoš w 4, w tym w Pradze (68,75 proc.) i za granicą, gdzie otrzymał ponad 90 proc. głosów. Zeman zwyciężył w 57 z 76 powiatów i w 4738 na 6388 gmin. Na Zaolziu, z którego pochodzi Drahoš, w 26 gminach wygrał Zeman. W 10 z nich przewagę zdobył Drahoš, w tym w Jabłonkowie, gdzie się wychował. W rodzinnej miejscowości na byłego szefa Czeskiej Akademii Nauk zagłosowało 65,09 proc. wyborców.

Poniżej fotorelacja z głosowania i ze sztabu J. Drahoša.

 

 

 

Felieton spod czesko-polskiej granicy 12

Felieton spod czesko-polskiej granicy 12

Rząd bez wotum zaufania

Rząd bez wotum zaufania